Nasi milusińscy najczęściej mruczą gdy są przez nas karmieni czy też głaskani – jest to oczywistą oznaką ich zadowolenia. Czasem jednak robią to również wtedy, gdy krążą wokół opiekuna, próbując dać mu do zrozumienia, że powinien je nakarmić! Mruczenie w takim wypadku przybiera bardzo naglący ton, skuteczniej przyciągający uwagę człowieka. Kocie mruczenie może mieć na człowieka leczniczy wpływ. Mówi się o jego działaniu antydepresyjnym i obniżającym ciśnienie krwi. Ustalono również, że niska częstotliwość mruczenia łagodzi ból, a także wspomaga regenerację oraz wzrost mięśni i kości. W dodatku wywiera ono duży wpływ na pracę układu odpornościowego. Dzięki mruczeniu można nawet stymulować leczenie chorób.
Przede wszystkim jednak mruczenie jest dobre dla samego kota. Zdaje się ono wyzwalać endorfiny, które pomagają kotom się uspokoić.
Mruczenie nie jest dźwiękiem typowym dla zwierząt. Odgłos mruczenia powstaje, kiedy specjalna grupa mięśni wprawia w wibrację struny głosowe kota. W podobny sposób kot warczy. Różnica polega na tym, że przy mruczeniu źródłem zasadniczego dźwięku nie jest wibrowanie strun pod wpływem przepływającego przez nie powietrza. Struny wydają dźwięk same z siebie.
Mruczenie jest bardzo głębokim – w zakresie częstotliwości 20-30 Hz – długotrwałym, stosunkowo cichym, raczej regularnym brzęczącym dźwiękiem, który kot wydaje podczas trwającego nawet minutę naprzemiennego wdychania i wydychania powietrza.
0 komentarzy